Sonia Ruciak na rezydencji artystycznej w mieszkaniu W. Szymborskiej
W lutym Sonia Ruciak przebywała na rezydencji artystycznej w mieszkaniu Wisławy Szymborskiej w Krakowie, finalizując projekt „Trzy słowa”.
W roku 2023 przypadała setna rocznica urodzin patronki Fundacji. Senat Rzeczpospolitej uczcił rocznicę uchwaleniem Roku Wisławy Szymborskiej. Wystawa „Trzy słowa” była częścią oficjalnego kalendarza wydarzeń roku noblistki. Podsumowaniem działań Soni będzie katalog. Autorka do każdego egzemplarza dołączy obraz. 100 z nich namalowanych zostało podczas pobytu w mieszkaniu Wisławy Szymborskiej, kolejnych 200 we Wrocławiu.
Trzy słowa – wystawa Soni Ruciak, która w szerokim kontekście powstała w wyniku fascynacji poezją i osobą Wisławy Szymborskiej, a bezpośrednią inspiracją był wiersz Trzy słowa najdziwniejsze. To plastyczna parafraza, przefiltrowana przez wrażliwość i malarską czułość wobec urody słowa, interpretacji jego znaczenia i przeniesienia w przestrzeń galerii.
To więcej niż wystawa! To przestrzeń czasu, którą Sonia wypełniła tym, co już powstało, i tym, co zostało namalowane podczas trwania ekspozycji.
Trzy elementy, które są składową całego projektu, osadzone na konstrukcji wiersza.
Słowo pierwsze: Przyszłość.
Na otwarciu wystawy zobaczyliśmy zawieszone na ścianie czyste, białe płótna z nadrukowanymi datami. Autorce zależało, by pierwszego dnia nie dać się zwieść konceptualnej urodzie podobrazi. Na płótnach, zgodnie z datami w przestrzeni galerii, w performatywnym akcie powstawały nowe obrazy. Choć może w tym przypadku należy zamienić to słowo na: pracownia? Powstały nowe dzieła, dopełniające całość pokazu.
Słowo drugie: Cisza.
Jedyna stała część wystawy, w której zaprezentowane zostały nowe obrazy Soni Ruciak, powstałe w ostatnim okresie. Dziesięć prac, które w architektonicznym rytmie skupiają uwagę na przestrzenności, formie i kolorze zróżnicowanych, choć ujednoliconych formatem podobrazi. Czy w zamyśle autorki cisza jest obecna w samej strukturze konstrukcji rytmicznych form, czy cisza należna jest kontemplacji samego obrazu? Warto się o tym przekonać i wypracować własną interpretację tego hasła.
Słowo trzecie: Nic.
Procesualną koncepcję całego projektu doskonale ilustruje idea trzeciego słowa. W dniu otwarcia wystawy zaprezentowany został wielkoformatowy, monumentalny poliptyk, zbudowany z 24 modułów. Każdego kolejnego dnia obraz był redukowany o kolejne części tak, aby w dniu zamknięcia wystawy na ścianie nie został żaden element dzieła.
kuratorzy wystawy: Wojciech Pukocz, Agnieszka Kłos
https://www.szymborska.org.pl/wroclawska-artystka-sonia-ruciak-w-mieszkaniu-wislawy-szymborskiej/
