Przejdź do treści

Wesoła ale nie za bardzo - wystawa oryginalnych kolaży Wisławy Szymborskiej oraz prac artystów związanych z wrocławską ASP

Opublikowano 25 mar 2022
azg
Data
6 kwi — 5 Maj 2022
Miejsce

Galeria Sztuka na Miejscu, ul. Łaciarska 4, Wrocław, czynna wtorki-niedziele, godz. 12:00 – 22:00

Galeria Geppart ASP Wrocław, ul. Księcia Witolda 68/2 (II p.), Centrum Sztuki Piekarnia, Wrocław,  czynna wtorki-soboty, godz. 11:00-18:00

Wernisaż: 06.04.2022,  godz. 17:00 (Sztuka na miejscu), godz. 19:00 (Galeria Geppart).

Spotkanie z Michałem Rusinkiem, sekretarzem Wisławy Szymborskiej, prezesem Fundacji Wisławy Szymborskiej, literaturoznawcą, pisarzem, poetą: 08.04.2022, godz. 17:00 (Sztuka na miejscu)

Na wystawie, realizowanej w dwóch galeriach, prezentowanych jest 50 oryginalnych kolaży Wisławy Szymborskiej oraz prace artystów, dydaktyków i studentów ASP we Wrocławiu.

Tworzenie kolaży, czy też, jak sama nazywała je Szymborska – wyklejanek, było jednym z jej ulubionych zajęć. Przygotowywała je z ogromną starannością i dbałością o szczegóły. Poetka przez wiele lat tworzyła i wysyłała kolaże przyjaciołom na różne okazje.

Podobnie jak poezję, tak i wyklejanki Szymborskiej charakteryzują trafne pointy i surrealistyczne poczucie humoru. Wystawa jest o tyle interesująca, że wyklejanki tworzone przez Wisławę Szymborską stanowią swego rodzaju przypisy do jej literackiej twórczości: dają wgląd w twórczą wyobraźnię poetki, a ponadto oferują rzadką możliwość zaprezentowania noblistki od innej, mniej znanej strony. Wyklejanki prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów Fundacji Wisławy Szymborskiej.

Prace wrocławskich artystów oraz studentów Akademii, odsłaniają szczególny stosunek do Szymborskiej i jej poezji. Jak pisze były sekretarz noblistki, Michał Rusinek, poezja Szymborskiej wymaga od czytelnika szczególnego podejścia do języka – ironicznego, pełnego dystansu, lecz twórczo zaangażowanego. Artysta, podkreśla sekretarz, jest bowiem nie tyle zainteresowany zmianą rzeczywistości, ile zmianą języka w opowiadaniu o niej. Słowa Szymborskiej, podobnie, jak obrazki, jakie wykorzystywała do tworzenia od lat 70. XX wieku swoich kolaży, leżą na ulicy, to znaczy należą do wszystkich. A jednak, ułożone przez Szymborską, odsłaniały nie tyle jej zmysł do zabawy, ile ironię, czyli „figurę poważnie rozumianej zabawy”.  

Prezentowane na wystawie prace odsłaniają błyskotliwe fragmenty myśli, skojarzeń i dialogu podjętego z noblistką. Powtarzają jak echo jej słowa o ironii, pokładach humoru, lekkim cynizmie, w jakich podawała nam świat. Klimat jej wypowiedzi, łatwo poddających się interpretacji, lekko wchodzących do ucha, pozornie szybko zrozumiałych, niczym szkolne i socjologiczne exempla, dialogują z funkcją pocztówkowych kolaży. Pocztówki nie lubią złej pogody i smutnego świata. Wychwalają piękno i arcypiękno. Z zestawu kiczowatego piękna pocztówek i detalu, jaki opisywała Szymborska, bierze się silna puenta, nieoczekiwana niejednoznaczność jej postawy.   

Tekst: Agnieszka Kłos, Fundacja Wisławy Szymborskiej

Kuratorzy: Wojciech Pukocz, Sonia Ruciak, Agnieszka Kłos

Szymborska plakat
Spotkanie z Michałem Rusinkiem

Pozostałe wydarzenia