Przejdź do treści

Wypał solny.....studentów IV roku, II pracowni Ceramiki Artystycznej .

Ogłoszenie
Opublikowano 16 gru 2008

Przez 5 dni palacz dokłada węgiel do paleniska skrupulatnie dbając o odpowiedni wzrost temperatury bez użycia jakichkolwiek nowoczesnych urządzeń pomiarowych i posypuje żar solą.

Każdego roku przez kilka tygodni Bolesławiec jest międzynarodowym centrum ceramiki. Podczas plenerów ceramiczno-rzeźbiarskich w tutejszych zakładach ceramicznych goszczą artyści z Polski, Czech, Dani, Kanady, USA , Japoni, Tajwanu, Koreii Poludniowej i tworzą rozmaite dzieła z gliny, które później są prezentowane na wystawie mającej premierę właśnie w Bolesławcu i kontynuację w galeriach w całej Polsce. W ubiegłym tygodniu grupa studentów IV roku, II pracowni Ceramiki Artystycznej wraz z prof. Grażyną Płocicą, wybrała się ich tropem i przywiozła do Bolesławca swoje prace, aby wypalić je metodą wykorzystywaną w jednej z fabryk będących gospodarzem miedzynarodowych plenerów. Wypał solny stosowany w tym zakładzie to jeden z bardziej prymitywnych sposobów palenia ceramiki, co pozwala na uzyskanie efektów innych niż w elektrycznych i gazowych piecach stosowanych normalnie. Piece wyglądające jak cele więzienne w filmach kostiumowych wypełniane są surowym materiałem ceramicznym i zamurowywane. Przez 5 dni palacz dokłada węgiel do paleniska takiego pieca, skrupulatnie dbając o odpowiedni wzrost temperatury bez użycia jakichkolwiek nowoczesnych urządzeń pomiarowych i posypuje żar solą, która wewnątrz komory paruje pod wpływem ciepła i osadza się na czerepie sód w formie tlenku, tworząc szkliwo. Po uzyskaniu temperatury końcowej piec jest stopniowo studzony, co zajmuje kolejne 5 dni i drzwi do niego są rozmurowywane, po czym proces rozpoczyna się od poczatku. Efekt takiego wypału nie jest do końca przewidywalny ale często daje zaskakujące, piękne rezultaty i to był powód dla którego prof. Płocica zdecydowała się namówić na ten eksperyment swoich studentów. W przyszły poniedziałek pojadą oni do Bolesławca po raz drugi i zobaczą jak zmieniły się ich prace poddawane w tym tygodniu tajemniczym działaniom siły ognia i soli. Joanna Opalska

Pozostałe aktualności