Przejdź do treści

Tabakierki

Ogłoszenie
Opublikowano 05 kwi 2019

wystawa tabakierek w Domku Miedziorytnika, ze zbiorów Marka Stanielewicza

Marek Stanielewicz, Tabakierki

otwarcie wystawy: 17 kwietnia (środa) godz. 17.00
Domek Miedziorytnika, Domek Miedziorytnika, ul. Świętego Mikołaja 1, 50-125 Wrocław
wystawa od 10 kwietnia do 7 maja 2019
Wystawie towarzyszy obszerny katalog.

Tabaki nie zażywam, ale wszystko jeszcze przede mną. Wystawa i katalog wpisują się w pewien logiczny ciąg na początku którego był zgubny nałóg palenia fajki i nie mniej zgubny nałóg zbierania fajek. Potem gromadzenia wszystkiego co jest związane z nałogiem używania tytoniu we wszystkich postaciach. Kolejny zgubny nałóg zbierania spinek góralskich też miał początek w fajce. Do zestawu fajek góralskich niezbędna była spinka góralska, której przekolec służy do usuwania spalonego tytoniu z główki fajki. Z tego wynika wniosek (który niech stanie się przestrogą dla zbieraczy i wszelkich nałogowców), że wszystko zaczyna się niewinnie a kończy nieuchronną katastrofą.
Tabakierki mieszczą się dokładnie w tym samym przedziale szaleństwa posiadania, ale ponieważ to pierwsza liga cenowa, mam w swoich zbiorach to, na co mnie po prostu stać. Tabakierki złote z brylantami leżą sobie spokojnie w zbiorach muzealnych i szufladach wybranych. Ale nie mam z tym problemu, bo we wszystkich tabakierkach jest tak ogromna różnorodność piękna, wspaniałego rzemiosła, historii i emocji, że kolekcja z pewnością zasługuje przynajmniej na uwagę.
Podobnie jak w fajkach, wzruszają mnie najbardziej te tabakierki, które były robione dla siebie - z tego co było pod ręką, ze swoim poziomem rzemiosła i smaku artystycznego, przy użyciu najprostszych narzędzi. W tabakierkach które zbieram, poszukuję resztek tabaki, śladu brudnych od tabaki palców, ocierania się o kieszeń i domowych napraw. To są ślady życia tabakierki, znaki genetyczne właściciela, które w każdym przedmiocie użytkowym są świadectwem szlachectwa użyteczności i potwierdzeniem sensu istnienia przedmiotu.
Na wystawie pokażemy ponad sto tabakierek, głównie z Europy, której różnorodność kulturowa i zmienność zwyczajów czy gustów estetycznych sprawia, że zbiór jest interesujący z wielu powodów. To pochwała zmyślności ludzkiej, stosowania różnorodnych materiałów, form i zdobyczy technologicznych. Tabakierki z kolekcji powstawały w okresie od od XVIII do XXI wieku w pracowniach jubilerskich i rzemieślniczych, warsztatach zegarmistrzowskich, stolarniach, odlewniach, okopach różnych wojen, wiejskich zagrodach na dalekiej prowincji.
To wyprawa do świata prac ręcznych, piękna, wyczucia i tęsknoty za przedmiotem jednostkowym, unikalnym. Tabakierki podobnie jak cmentarze są lustrem mody, stylu, materiału, formy. Na ich podstawie można odbyć podróż w czasie, poznać kulturę kraju czy regionu i jego zwyczaje. W kolekcji są unikalne pamiątki narodowe, tabakierki wojskowe, marynarzy, tabakierki „ludowe", wykwintne cacka arystokracji czy pretensjonalne przedmioty mieszczan.
Wystawa nawiązuje do wystaw kolekcjonersko-etnograficznych, które Domek Miedziorytnika organizuje od kilku lat, z zamiarem popularyzacji historii i wyjątkowej kultury materialnej.
Zapraszam...
Marek Stanielewicz
kustosz Domku Miedziorytnika

zamieścił: Tomasz Niedziółka

Pozostałe aktualności