Przejdź do treści

Rządziły meloniki, czarne pończochy, powabne tancerki i dystyngowani klienci.

Ogłoszenie
Opublikowano 06 gru 2008

Jak śpiewała Liza Minelli " What good is sitting alone in your room Come hear the music play, Life is a cabaret old chum, Come to the cabaret."

Niech żałują ci których nie było na wkupinach w środę w pracowni malarstwa i rysunku 112. Mieliśmy żonglerkę nożami i Bóg wie czym jeszcze, tańce egzotyczne i faję wodną z kto wie z czym w środku. Z sufitu opadały bańki mydlane i w ogóle było na poziomie. Wkupiny odbyły się pod hasłem "Cabaret" rządziły meloniki, czarne pończochy, powabne tancerki i dystyngowani klienci (dwaj) ... Pracownia malarstwa prof Piotra Błażejewskiego i rysunku ad.hab. Przemka Pintala i oczywiście as. Ani Kołodziejczyk. Przemysław Pintal

Pozostałe aktualności